wrz 18 2002

..........................


Komentarze: 1

To byl normalny dzień. Nic ciekwego się dzisiaj niestety nie wydarzylo. Po jednym dniu chorubki poszlam do tej beznadziejnej budy. Gęby sorek niestety nic się nie zmienily(szkoda)......Najpierw informa babka wydarla się na mnie bo wlączylam sobie glośniczki od kompa(pojebana sorka). Potem niemiec(taki beznadziejny, że nie ma co opisywać) matma(zastępstwo babka się rozchorowala nareszcie), a dalej same nudy. Na dworku zimno a ja jeszcze do końca nie zdrowa stalam bidna na tym przystanku i marznęlam i nikt nie pomyślal żeby mnie podwieźć(co za nieuczuciowi ludzie bleee). No i nareszcie dom, cieplutki, milutki muza i lóżeczko(czy można chcieć czegoś więcej chyba nie??). Jutro niestety znowu to samo, ale pocieszam się, że już za 2 dni weekend........

nieznajoma : :
925
05 stycznia 2007, 00:33
Po przeczytaniu tego bloga tez postanowilem stworzyc wlasnego..google

Dodaj komentarz